Witam was :D
Miałam napisać notkę wczoraj, ale mój laptop jest na przeczyszczeniu, i wraca jutro, a ten laptop na którym teraz piszę był wczoraj zajęty :P
x.x.x
Wczoraj po prostu sobie stałam przed lustrem, robiłam warkocza i wpadłam na pomysł, żeby zrobić sobie grzywkę na bok. Tak zupełnie po prostu wpadło mi to do głowy. No i obcięłam pasemko włosów (a dokładniej moja mama :3) i na początku byłam niezadowolona (co się objawiło gdy stałam dziś 35 minut przed lustrem próbując ukryć tą grzywkę, ale w końcu zostawiłam ją w spokoju) i w szkole zmieniłam zdanie ;P A czy wam się podoba, sami zadecydujcie (i piszcie w kom.)
taak dziwne wiem :3
x.x.x
I druga sprawa to recenza osaczonej xD
Tytuł: Osaczona
Autor: P. C. Cast i Kristin Cast
Wydawnictwo: Książnica
Liczba stron: 400
Tom V Cyklu ,,Dom Nocy"
Moja ocena: 9/10
Przyjaciele Zoey znów są przy niej, a Stevie Rae i czerwoni adepci przestali być tajemnicą Neferet. Zagrożenie pojawia się ze strony potężnego Kalony. Klucz do powstrzymania jego rozprzestrzeniającej się władzy leży w przeszłości – co jednak, jeśli odkrywając ją, Zoey dotrze do tajemnic, których wolałaby nie znać?
Zoey czuje także, że nie może w pełni ufać czerwonym adeptom. Musi również dokonać wyboru między byłym chłopakiem, Erikiem, a Starkiem – łucznikiem, który zmarł w jej ramionach pamiętnej nocy, by odrodzić się jako sługa Neferet. Dziewczyna postanawia za wszelką cenę go uwolnić. Ukryte w nim zło jest przerażające.
Zoey czuje także, że nie może w pełni ufać czerwonym adeptom. Musi również dokonać wyboru między byłym chłopakiem, Erikiem, a Starkiem – łucznikiem, który zmarł w jej ramionach pamiętnej nocy, by odrodzić się jako sługa Neferet. Dziewczyna postanawia za wszelką cenę go uwolnić. Ukryte w nim zło jest przerażające.
No to tyle, zachęcam do przeczytania. Powiem tylko jeszcze od siebie, że pierwsze 4 części bardziej mi się podobały, ale ta też jest dobra, zwłaszcza, że ta Neferet uciekła :P Nie lubię jej xD
A teraz reszta zdjęć z (?!) chyba wtorku.
nie ma to jak odrabiać polaka -,-
koszula :P
A teraz idę pograć w smeeta ;P
Siema ;P
Sama pisałaś recenzje ? xd
OdpowiedzUsuńnie, no co ty. Ja nie umiem pisać recenzji xD
OdpowiedzUsuńAham.. Następnym razem postaraj się dać więcej od siebie..
UsuńTo ty już tyle przeczytałaś a ja na 100 stronie zdradzonej jestem , jak następnym razem przyjade do cb to ją przywioze i jeszcze kiedyś pewnie pożycze :)
OdpowiedzUsuńHmm, może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńFajnie ci w grzywce ;3 Sama jak zrobiłam to miałam mieszane uczucia, a teraz jestem zadowolona ;3 Fajna recenzja ;*
OdpowiedzUsuńDziekuje ;-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńFajna grzywka, a jak już to włosy odrosną ;) Wiesz co mam taki sam długopis haha ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam http://blogodm1.blogspot.com/